Gabinet na Malcie!
Dlaczego nie zostaliśmy tam?

Na Maltę wyjechaliśmy wstępnie na cały marzec 2024, sprawdzić jak tam się żyje - było cudownie, ale to były wakacje. Gdy kilka miesięcy później przeprowadziliśmy się na stałe (zamykając absolutnie wszystko w Polsce), rozpoczęło się tourne po urzędach. Urzędowy język angielski oraz przynależność do Unii Europejskiej dały nam złudne poczucie spokoju, że załatwienie wszystkich spraw to tylko formalność (tak stanowi europejski system nostryfikacji zawodowej EPC).

Plusy

  • piękna pogoda cały rok
  • piękne plaże, dostęp do Morza
  • widok na Morze z mieszkania
  • blisko pięknych miejsc (Sycylia)
  • najtańsze kredyty hipoteczne
  • najlepsze kuchnie całego świata

Rzeczywistość okazała się inna. Malta jawnie ignoruje prawa europejskie, mając wytoczony proces przez Komisję Europejską w sprawie utrudniania nostryfikacji zawodowej. Opisując problem na lokalnym forum, napisało do nas kilkadziesiąt osób(!), które miały ten sam problem. Jako zwykli obywatele nie mieliśmy szans w walce z wielką machiną korupcji. 

Minusy

  • Łamanie praw Unii Europejskiej
  • Urzędy bez obsługi przez internet
  • Niewiarygodnie niska jakość usług
  • 50x droższe działki budowlane (na Gozo 25x)
  • Prom na Maltę kosztuje 1350zł (samochód + 2 osoby)
  • Bardzo niska jakość budownictwa
  • Korupcja na porządku dziennym
  • Brak lasów, Malta to wielka skała
  • Otwartości dotyczy przyjezdnych
  • Zarobki jak w Polsce, ceny 2x wyższe
  • Bardzo przypomina kraj trzeciego świata

O tym się nie dowiesz!

Obejrzeliśmy wszystkie filmy o Malcie na YouTubie, a mimo to nie dowiedzieliśmy się o tych rzeczach.

Jakość usług to polskie lata 90'

Wyobraź sobie, że masz długie włosy do pasa, a fryzjerka na sucho Ci je łapie i obcina jakby nigdy nic [...] Ten poziom abstrakcji towarzyszy większości miejsc usługowych - wszystko robi się byle jak. 

Dwa miesiące czekania na wizytę w banku

To nie żart. Czekaliśmy równe 2 miesiące na wizytę w banku BOV.

Windy na kluczyk

Pierwszy raz się spotkaliśmy z tym, że mieszkańcy parterów nie wykupują dostępu do windy, przez co jest na kluczyk, który dostają jedynie mieszkańcy wyższych pięter (tak było w Mellieha).

Korupcja na każdym kroku

Malta jest tak małą wyspą, że większość ludzi zna się nawzajem dlatego biznes prowadzi się w oparciu o znajomości, a nie po kluczu cena/jakość jak u nas. 

Brak odpowiednika sanepidu

Na pierwszy rzut oka może wydawać się plusem, jednak przy pierwszym zatruciu pokarmowym szybko człowiek zmienia zdanie. 

Umowy podpisywane na kolanie

Większość umów na Malcie jest na tzw. gębę. Przekonaliśmy się o tym wynajmując gabinet czy rezygnując z pracy na etat w firmie maltańskiej.

Windy bywają śmiertelne

Podczas letnich upałów każdy używa klimatyzacji, przez co sieć energetyczna nie wytrzymuje obciążenia i jest wyłączana. Windy są bardzo ciasne i nie każdy budynek ma zapasowy generator prądu w razie W. 

Maltańczy są bardzo skryci

Turyści odwiedzając Maltę, często odbierają rdzennych mieszkańców za bardzo otwartych, podczas, gdy połowa ludzi na Malcie w okresie letnim to turyści na wakacjach w świetnych humorach w trakcie swoich wakacji.